W 1918 roku po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość, a górnicy wieliccy byli jednymi z pierwszych w naszym kraju, którzy uczcili to wydarzenie. Dlatego w tak ważnym dniu, jak kolejna rocznica tego wydarzenia, nie mogło ich zabraknąć podczas obchodów Święta Niepodległości w Wieliczce.

Z udziałem górników

Uroczystości rozpoczęła msza w kościele św. Klemensa w Wieliczce, a następnie delegacje w tradycyjnym pochodzie przemaszerowały pod Pomnik Odrodzenia Polski na wielickich plantach. W imieniu Kopalni Soli “Wieliczka” S.A. pod pomnikiem kwiaty złożyli Prezes Zarządu Paweł Nowak, Członek Zarządu Jarosław Malik oraz Dyrektor Biura Spółki – Prokurent Tomasz Broniowski. Z ramienia spółek zależnych kopalni pomnik ozdobiły kwiaty złożone przez: Prezesa Zarządu Kopalni Soli “Wieliczka” Wsparcie Jana Ziobro i Prezesa Zarządu Kopalni Soli “Wieliczka” Turystyka Michała Roehlicha. Nie zabrakło przedstawicieli związków zawodowych kopalni i górników w galowych mundurach. Wydarzeniu, które jest wieloletnią tradycją, towarzyszyła Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Kopalni Soli “Wieliczka”.

Zarząd Kopalni Soli "Wieliczka" S.A. składa kwiaty

Od 103 lat

103 lata temu w przewartościowanym wielką wojną świecie wreszcie znalazło się miejsce dla Polski, które zagwarantował jej traktat wersalski. 30 października 1918 roku skapitulowała wojskowa załoga Krakowa i Cieszyna. Już 3 listopada w kościele św. Klemensa odprawiono dziękczynne nabożeństwo, następnie wieliczanie przy dźwiękach salinarnej orkiestry przeszli pod budynek magistratu, gdzie odbył się niepodległościowy wiec.

9 listopada szybom górniczym Kopalni Soli “Wieliczka” przywrócono bądź nadano polskie nazwy: Franciszek Józef na powrót stał się Regisem, a Rudolf Daniłowiczem. Cesarzowa Elżbieta zamieniła się w św. Kingę, Franciszek w Paderewskiego, a Józef w Kościuszkę. Stanisław Skoczylas oraz Edward Windakiewicz, wieliczanie, mocno związani z kopalnią, weszli w skład Polskiej Komisji Likwidacyjnej.

11 listopada nasz kraj ogarnęła wszechobecna euforia i entuzjazm – Polacy dali sobie sprawę z wolności i szczęścia związanego z tym faktem, co świętują do dziś.